Cztery kremy do opalania, które możesz nałożyć przed makijażem (małe słowo!)
Istnieją filtry przeciwsłoneczne, które pozostawiają lepką twarz i zmywają się makijażem. Z tego powodu szukaliśmy kremów przeciwsłonecznych, które idealnie nadają się do noszenia pod podkład.
1-4
Neutrogena Clear Face Sunscreen Lotion
Jeśli obawiasz się, że połączenie kremu przeciwsłonecznego i makijażu zatka twoje pory, wybierz krem przeciwsłoneczny bez oleju, taki jak ten od Neutrogena (10 EUR). Zapewnia ochronę przed słońcem, ale ma tak gładkie i matowe wykończenie, że makijaż nie pęka, nawet jeśli użyjesz korektora lub podkładu o pełnym kryciu.
Shiseido Wetforce Clear Stick UV Protector Szerokie spektrum SPF 50+
Ten format sztyftu jest idealny do ponownego nałożenia kremu przeciwsłonecznego bez uszkadzania makijażu. To, co odróżnia ten krem z SPF 50 od Shiseido (32 €), to to, że nie wchodzi w kontakt z potem i wodą, ale staje się silniejszy.
Glossier Invisible Shield
Jedną z najczęstszych wymówek, aby nie używać kremu z filtrem przeciwsłonecznym, jest to, że jest on zbyt tłusty. Jednak niewidzialna tarcza Glossier (50 euro) ma konsystencję przypominającą serum, która jest natychmiast wchłaniana przez skórę i nie pozostawia osadu. Jego formuła SPF 35 blokuje również szkodliwe wolne rodniki i zanieczyszczenia powietrza.
Supergoop! Unseen Sunscreen Broad Spectrum SPF 40
Istnieją filtry przeciwsłoneczne, które twierdzą, że są niewidoczne, a także ten krem SPF od Supergoop! (27,30 EUR). Zawiera czerwone algi, które zapewniają dodatkową ochronę przed światłem ultrafioletowym, a także przed promieniowaniem podczerwonym emitowanym przez telefony i komputery, do których jesteś przyklejony przez cały dzień. Dodatkowo posiada aksamitne i matowe wykończenie, które sprawia, że baza wygląda na gładszą.
Znasz już znaczenie codziennego stosowania filtrów przeciwsłonecznych w zależności od rodzaju skóry. Wielu dermatologów, kilku innych redaktorów urody (a nawet moja mama) poinformowało mnie o tym, jak ochrona przeciwsłoneczna może uchronić Cię przed rakiem skóry i przedwczesne oznaki starzenia.
Przez całe życie zaniedbałem większość filtrów przeciwsłonecznych, jakie wypróbowałem nie komponują się dobrze z makijażem. Kremy są bardzo tłuste lub bardzo ciężkie i gęste, pozostawiając warstwę białego tynku, który nadaje podkładowi inny kolor. Tak, pominięcie podkładu czy korektora to bardzo prosta opcja, ale po latach walki z trądzikiem muszę zatuszować niektóre wypryski, żeby dobrze się czuć.
Tak więc po wielu próbach i błędach z wieloma markami (i z bardziej niż wątpliwym makijażem) zostałem z garstką filtry przeciwsłoneczne, które są przejrzyste i bardzo lekkie. Dzięki nim nie mam wrażenia, że pod makijażem mam wyjątkowo ciężką warstwę.
Dlatego zniknęły wszystkie wymówki, z których dotychczas korzystałem, aby nie nosić ochrony przeciwsłonecznej pięć filtrów przeciwsłonecznych. Jeśli tak też jest w Twoim przypadku, witaj w rewolucji.