6 podstaw urody, które uratują Cię latem (i jest szminka)

Są czymś w rodzaju szortów lub sandałów. Te kosmetyki zyskały miano must-have tego lata. Mam je już gotowe, aby zabrać je na wakacje. Mam nadzieję, że ci też służą.

Zaczynam od motta: Nie rozróżniam zimowej i letniej ochrony przeciwsłonecznej. Musi być dostarczany do SPF 50 365 dni w roku. Dermatolodzy od dziesięciu lat ostrzegają, że najlepszym kosmetykiem przeciwstarzeniowym jest filtr przeciwsłoneczny. Moim zdaniem najważniejsze, aby chcieć go używać, jest to, aby było dla Ciebie wygodne. Tak proste, jak się wydaje. To kwestia tekstury, a przy 35 stopniach im lżejsza i bardziej wodnista, tym lepiej.

Uwaga: nie zapomnij włożyć go do rąk. Zadba o nie przed wysychaniem żeli i zapobiega powstawaniu zacieków.

Dotyczące po słońcuzdecydowałem się na to, że nie zdejmowałem Ecran z ciała na twarz maska ​​z kojącymi substancjami aktywnymi, takimi jak aloes i zielona herbata. Odkrycie dotyczy laboratoriów Croma, które widać poniżej tych linii. W rzeczywistości został opracowany, aby ukoić twarz po zabiegu laserowym, ale skóra dosłownie wypija go po dniu spędzonym na słońcu.

Zaparkowałem na jesień „bazowy” makijaż, ponieważ odkryłem „Woda” do makijażu. Istnieje, tak, i pochodzi od Chanel. To serum z kolorowymi mikropęcherzykami, które wnoszą dużo świeżości do twarzy. Raquel Álvarez, charakteryzatorka maison Francuzka, powiedziała mi w sierpniowym wydaniu: „Będąc serum, zapewnia super odświeżające uczucie i świetliste, nietłuste wykończenie. Skóra wygląda bardzo naturalnie ”. Jak on ma rację ...

Y czerwona warga… O mój czerwony! Odmawiam poświęcenia go pod maską. Odkryłem na nowo formuły długotrwałektóre po osiadaniu nie poruszają się ani nie brudzą. Świetna uczta. Wizażystka ostatnio wymieniła mi 27 odcieni czerwieni: geranium, pomidor, czerwone wino, flaga, kardynał; nawet Ferrari. Ja trzymam się tych z niebieskim odcieniem - zamiast bardziej żółtych, bardziej krwawych - bo ich zakładanie pobudza energię i - jak zostało udowodnione - sprawiają, że zęby wyglądają na bielsze. Wydaje mi się, że to samo dzieje się z Sarą Sampaio.